Nie Reagujesz - Akceptujesz

Pijany pracownik kierował ruchem

Policjanci z drogówki interweniowali wczoraj wobec mężczyzny, który w rudzkich Bielszowicach, na ulicy ks. Niedzieli kierował ruchem. Kierowcy jadący rano przez rejon gdzie prowadzone są roboty, zauważyli drogowca, którego zachowanie wskazywało, że jest pijany. Mężczyźnie może grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności.

We wtorek około godz. 8 rano, policjanci z rudzkiej drogówki zostali skierowani na interwencję do Bielszowic. Według zgłoszenia kierowcy w rejonie robót drogowych na ulicy ks. Niedzieli, osoba kierująca ruchem wydaje się być pijana. Na miejscu mundurowi zastali pracownika firmy budowlanej zajmującej się remontem drogi, ubranego w kamizelkę "kierowanie ruchem", który tarczą STOP zatrzymywał samochody i kierował ruchem wahadłowo. Drogowiec na widok policyjnego radiowozu szybko zszedł z ulicy. Stan trzeźwości mężczyzny wzbudził również wątpliwości policjantów. 37-letni mieszkaniec Świętochłowic został przebadany na alkomacie. Okazało się, że ma w organizmie 0,6 promila alkoholu. Podczas rozmowy z nim okazało się, że nie posiada on też uprawnień do kierowania ruchem. Policjanci ustalili, że na budowie przebywał inny pracownik posiadający uprawnienia, który przejął odpowiedzialność za kierowanie ruchem w miejscu robót. Wykonywanie czynności związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi 37-latkowi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Sprawą zajęli się już śledczy z rudzkiej „czwórki”.

foto: lublin112.pl

Powrót na górę strony