Wiadomości

Zgubiły go pozostawione ślady

Data publikacji 19.12.2016

Od września policjanci z Kochłowic poszukiwali złodzieja, który z ogródka działkowego ukradł kosiarkę wartości 500 złotych. Bezdomny 36-latek wpadł w ręce stróżów prawa na jednym z katowickich osiedli. Prokurator będzie żądał dla podejrzanego 16 miesięcy bezwzględnego pobytu w więzieniu.

Sprawą kradzieży z włamaniem do altany na jednej z działek policjanci z „trójki” zajmowali się od połowy września. Sprawca skradł kosiarkę wartości 500 złotych i na miejscu pozostawił swoje ślady. Policyjni technicy zabezpieczyli „wizytówkę” złodzieja. Obecna technika kryminalistyczna, pozwoliła na dopasowanie śladów do złodzieja – recydywisty z Kolszalina. Okazało się, że sprawca błąka się po śląsku, a w sobotę był legitymowany na jednym z katowickich osiedli. Chwilę po zatrzymaniu w Katowicach, 36-latek został przekazany kochłowickim stróżom prawa. Mężczyzna wyjaśnił, że skradzioną kosiarkę sprzedał na rudzkim targowisku za 100 złotych aby mieć pieniądze na życie. Śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz prokurator skieruje akt oskarżenia do rudzkiego sądu, żądając dla podejrzanego kary 1 roku i 4 miesięcy bezwzględnego pobytu w więzieniu.

Powrót na górę strony