Wiadomości

Napadł na znajomego, wpadł chwilę później

Data publikacji 15.12.2016

Policjanci z wydziału kryminalnego rudzkiej komendy zatrzymali podejrzanego o rozbój. 46-latek napadł na swojego znajomego z pistoletem w ręku. Interwencja kryminalnych doprowadziła do szybkiego zatrzymania sprawcy. Rudzianin usłyszał w prokuraturze zarzut i został objęty policyjnym dozorem. Może mu grozić kara do 12 lat więzienia.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju w mieszkaniu przy ulicy Kokota. 63-letni mężczyzna został napadnięty przez sprawcę, który jak ustalili mundurowi kilka dni wcześniej również dokonał na nim rozboju zabierając mu kurtkę i telefon. Z jego relacji wynikało, że sprawca przyszedł do niego i grożąc pistoletem zażądał pieniędzy. Napadnięty krzykiem zaalarmował sąsiadów, którzy wezwali policję. Mundurowi z „czwórki” wraz z kryminalnymi z komendy miejskiej, znając rysopis sprawcy, rozpoczęli jego poszukiwania. Zaledwie kilku minut potrzebowali policjanci, aby 46-latek ukrywający się w piwnicy wpadł w ich ręce. Stróże prawa zabezpieczyli przy nim pistolet wiatrówkę. Odzyskali także skradzioną wcześniej kurtkę w którą ubrany był sprawca. Mężczyzna został przewieziony do rudzkiej komendy. Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu, którzy znaleźli u podejrzanego kwit z lombardu, w którym rudzianin zastawił skradziony telefon. Po zebraniu materiału dowodowego, 46-latek został doprowadzony przez policjantów do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut i został objęty policyjnym dozorem. Może mu grozić kara do 12 lat więzienia.

Powrót na górę strony